Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Chyba fałszywy alarm, ale nikt nic nie wie
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Nie pożar, ani nie zalanie. Jakaś akcja ratownicza.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
W kwestii parkowania w dzisiejszym newsletterze było, iż ma się pojawić oznakowanie pionowe (oprócz już istniejącego poziomego). Podejrzewam, że chodzi o znak D18 + tabliczkę T30a. Teraz jest tylko znak B36 z tabliczką "poza zatoką" (czy jakoś tak, w każdym razie w KD chyba takiej tabliczki nie ma). I niestety interpretowane jest to nie do końca poprawnie.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Straz zaczela zakladac blokady na kola. Widac, ze czesc ludzi chce stawac poprawnie, ale jak jakis debil stanie na ukos na srodku zatoczki to nie ma opcji stanac inaczej niz tez na ukos :/ Kwestia czestych wizyt SM, ale wg mnie idzie w dobra strone.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Samochodów parkujących prawidłowo przybywa i dopiero teraz widać problem z tymi zatoczkami - są za krótkie na 3 przeciętnej długości samochody, mieszczą się 2 i 1/2. Zatoczka powinna mieć zaznaczone wyraźnie linie rozdzielające poszczególne miejsca a do tego krótsze boki tej zatoki powinny być możliwie prostopadłe do osi jezdni a nie pod kątem 45st jak teraz.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Na zdjęciu widać, że nawet jakby się znalazł jakiś "sponsor" (na pewno nie nasza wspólnota!!!) i zapłacił za przerobienie zatoczki na prostopadłą do osi jezdni to chodnik dla pieszych się znacząco zmniejszy i auta będą parkowały prawie pod balkonami.
Debile w UM pozwolili na taką aranżację osiedli w okolicy i nic na to teraz nie poradzimy. Miasto obecnie ma na głowie astronomiczne wydatki na drugą linię metra i pewnie bardzo długo nie będzie pieniędzy na nowe drogi w Warszawie.
Wszystkim niezadowolonym proponuję telefon do Ronsona i zakup miejsca postojowego w garażu podziemnym (jeszcze są wolne!), albo parkowanie na Nakielskiej i zdrowy spacerek do domu przed pracą/ po pracy.
Debile w UM pozwolili na taką aranżację osiedli w okolicy i nic na to teraz nie poradzimy. Miasto obecnie ma na głowie astronomiczne wydatki na drugą linię metra i pewnie bardzo długo nie będzie pieniędzy na nowe drogi w Warszawie.
Wszystkim niezadowolonym proponuję telefon do Ronsona i zakup miejsca postojowego w garażu podziemnym (jeszcze są wolne!), albo parkowanie na Nakielskiej i zdrowy spacerek do domu przed pracą/ po pracy.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
@kiwdul
#podspodem chodziło raczej o przerobienie krótszych boków zatoczki na prostopadłe do osi jezdni (żeby lepiej się te 3 samochody mieściły), a nie przerobienie całej zatoczki na prostopadłą kosztem chodnika.
Taka przeróbka raczej nie powinna być mega kosztowna
#podspodem chodziło raczej o przerobienie krótszych boków zatoczki na prostopadłe do osi jezdni (żeby lepiej się te 3 samochody mieściły), a nie przerobienie całej zatoczki na prostopadłą kosztem chodnika.
Taka przeróbka raczej nie powinna być mega kosztowna
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Nie chcę być malkontentem, ale taka mała przeróbka pewnie wymaga pierdylion pozwoleń, zgód i akceptacji i wcale tania nie będzie. Obojętnie jaki to byłby koszt to raczej zrobienie dobrze trzem parkującym (chyba są trzy zatoczki jak dobrze pamiętam) nie powinno stanowić priorytetu w wydatkach wspólnoty.
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Dokładnie... szczególnie, że są jeszcze wolne miejsca pod ziemią... a to co jest ważnym, to kwestia przejezdności tej drogi...
Re: Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic
Nie lobbuję za dodatkowymi wydatkami, po prostu stwierdzam fuszerkę w projekcie. Projektantowi tak było ładniej, tylko nie sprawdził ile samochodów się zmieści. A problem niewłaściwego parkowania rozwiązałby się już dawno temu, gdyby miejsca były prawidłowo wykonane i oznaczone. Zatoczka powinna być tak przygotowana, aby osoby parkujące tu pierwszy raz nie miały wątpliwości jak mają stanąć - skosem, czy równolegle. Teraz pewnie jest tak, jak pisze @kiwdul - drobna zmiana wymagałaby wielu pozwoleń, zezwoleń, sterty projektów i kolejnych miesięcy załatwiania.