osverdis.pl

Silowni

Jest siłownia na Redutowej przecież... zaraz obok basen... moim zdaniem chybiony pomysł.

Mam odmienne zdanie. Sugeruje ja porownac z pierwsza lepsza nowoczesna silownia. Juz wole Calypso w Wola Park, ale tam znowu jest niesamowita ciasnota.

Poza tym lada moment obok nas powstanie gigantyczne osiedle - silka na nim bylaby idealna.

Andrew, ale aby zrobić porządną siłownię, trzeba miejsca i odpowiedniego zaplecza... wątpię aby te wielkości lokali co mamy były wystarczające...

To fakt, bardziej licze na lokale na nowych osiedlach lccorp, chociaz nie widzialem tam poki co jakichkolwiek lokali uslugowych...

No właśnie. Kawiarnia, zauważ, że jest wiele osób, które są przeciwne jakiejkolwiek aktywności zewnętrznej po oknami np. parasolki, stoliki na zewnątrz. Zaraz dojdzie kwestia alkoholu, na którą też wiele osób patrzy krzywo. Z resztą była u nas i nie działała zbyt długo.

Nie wiem, też sam czasem zastanawiam się nad czymś, może coś prostego, jak np. DOBRY kebab (teraz miałby wzięcie jak są robotnicy, ale czy później też?), może jakaś smaczna pizzeria (choć niby jest już w okolicy). Tu też istotne są kwestie finansowe, że sukces osiągnie coś, co jest dobre i tanie, a no i z dostępnym towarem po południu, a nie jak w Grzybkach, że o 16 przychodzę i nawet 3 sztuk (trzech!) bułek nie mogę już kupić, a o ich jakości już nawet szkoda gadać... na szczęście Soplicowo robi lepszą 'robotę'...

kawiarnia juz była i nie przezyła, kiepskie ciasto, o kawie nie wspomnę.

Ja osobiscie nie skorzystam, kawę mam w domu, wolałabym pójść na coś czego w domu nie zrobię np. pizza

No własnie czy LCC Corp zapewniło lokale usługowe w nowych blokach?

może te lokale można połączyć, jakiś fajny fitness klub / siłownia moim zdaniem też by się przydała...

Powiem tak:
- kawiarnia - juz jest, tlumow tam nie widze
- kebab - smrod, syf (wszedzie serwetki i papiery)
- silka - bajka, ale lokalu poki co chyba nie ma
- pizzeria - na Jana Kazimierza jest kilka i dobrze prosperuja, mysle ze moglaby sie sprawdzic, ale wtedy pojawi sie wiecej skuterow; w studni pomiedzy nami i lccorp to dramat
- biedronka/lidl - bajka, o ile lccorp przewidzialo na cos takiego miejsce
- poczta!!! Ten punkt na Szulborskiej to dramat, 1 os. robi za 3; osobiscie unikam przez to zamawiania czegokolwiek za posrednictwem poczty, juz wole w zabce odebrac paczke
- pub - na Sowinskiego po drugiej stronie wolskiej jest jeden; lubie go, ale swieci pustkami, u nas to nie wypali
- klub bilardowy... hmmmm... ja bym sie cieszyl

Poki co tyle mi przychodzi do glowy.

Sądzę, że mały fitness club sprawdziłby się. Rano i do południa zajęcia dla maluszków po południu dla dzieciaków, wieczorem dorośli. Odpowiednie wyciszenie i fajny grafik z konkurencyjnymi cenami i mogłoby to zaskoczyć.

Kebab i pizza wg mnie to nietrafione pomysły, ze względu na brak profesjonalnych wyciągów. Wydaje mi się, że w naszej okolicy brakuje domowych obiadów. Muszę sprawdzić Sam Olej, ale patrząc na wystawę, w której polecają codziennie barszcz ukraiński mam dylemat No i brakuje mi miejsca, gdzie byłby jakieś fajne warsztaty, spotkania przy planszówkach i coś ciekawego dla starszych dzieciaków...