Konkordat pisze: ↑12 lis 2018, o 17:45
tak się zastanawiam jakie aspekty życia Wspólnoty w obecnej chwili są jakoś specjalnie zaniedbane?
- główną "przewiną" Zarządu wydaje się brak komunikacji - głownie na forum - moim zdaniem Zarząd powinien traktować to miejsce jako źródło pomysłów, uwag, i opinii do których należy się ustosunkować merytorycznie
- firma sprzątająca, mogłoby być lepiej, ale Piotr pisze, że nad tym pracują
- administrator Bartosz, nie chcę porównywać do Pawła, jednak ja osobiście nie mam powodów do narzekania, generalnie na każdy kontakt z mojej strony jest reakcja, która prowadzi do rozwiązania zgłaszanego problemu
dla mnie najważniejsze jest to, że zarząd i administracja są rozdzielone, jest wiele argumentów za takim rozwiązaniem - zwłaszcza higienicznych
Generalnie zapowiada się ciekawe spotkanie. Mam nadzieję, że będą na nim argumenty, a nie emocje.
Co do Zarządu nie ma przeciwwskazań aby te same osoby były w jednym i drugim Zarządzie. Ale Zarządy muszą być dwa.
Uważam, że Twoje pytanie powinno zostać inaczej zadane -tj. co się zmieniło w stosunku do zarządów powołanego Administratora na plus (wcześniej IM, teraz Silva (bez udziału Zarządu Wspólnoty)? Bo rozumiem, że taki był zamysł tworzenia Zarządu Wspólnoty.
Z mojego punktu widzenia - NIC. A wręcz przeciwnie.
Od kilku miesięcy obserwuję różne poczynania i zmiany i zastanawiam się co się stało z dobrze prosperującą i zarządzaną Wspólnotą.
Każdy miesiąc przynosi jakieś nowe zawiadomienie, które potęguje we mnie frustrację odnośnie zarządzania - a właściwie braku - naszym osiedlem.
Potwierdzam przeświadczenie innych, że ludzie nie czytają na co glosują i chyba z automatu podpisują się na TAK pod każdą uchwałą. Tak było z pomysłem powołania Zarządu Wspólnoty.
Czy ktoś od czasu ich powołania do dzisiaj przedstawił np. zakres tematów jakimi się zajęli, z jakim skutkiem i wpływem na Wspólnotę i weryfikacją czy te czynności nie mogły być wykonane w ramach działania Administracji osiedla? Opłacamy w ten sposób dwie 'organizacje' - Administracje (no bo i tak musimy), oraz Zarząd - który nic poza działania Administracji nie zwojuje. OK, ktos powie, że Zarząd miał patrzeć na ręce Administracji - sorry, ale do czasu zarządu Integrum nie zauważyłam, żeby nasze osiedle wymagało podwójnego zrządzania, bo IM sobie z czymś nie radzi.
Moje główne zarzuty co do funkcjonowania tego pseudo Zarządu:
1. Brak jakiejkolwiek komunikacji z mieszkańcami (bo przyjście na zebranie wspolnoty raz na kilka miesięcy nie może być traktowane w kategorii wykonywania czegoś ponad przyjęte standardy) - nie widzę zatem żadnej różnicy w stosunku do funkcjonowaniu osiedla bez ZW
2. Brak transparentności o planowanych/podejmowanych działaniach
3. Poczucie, że WZ nie stoi po stronie mieszkańców, tylko biernie przygląda się poczynaniom Administracji i je akceptuje bez żadnych większych dyskusji, np. skąd i dlaczego takie podwyżki. Może ktoś z forumowiczów tutaj napisze mi jaki był argument za podniesieniem o 0,3 wspólczynnika stawki na fundusz remontowy?
4. Tak jak juz wiele osób pisało, zarządzaniem osiedlem powinna się zajmować profesjonalna organizacja działająca wedle naszych przyzwoleń, która w 100% poświęca się tym działaniom. To nie powinno się odbywać na zasadzie dorywczego zajęcia. Na pewno Administracja nie potrzebuje dublowania się w sytuacji, gdy normalnie funkcjonuje.