Strona 2 z 3

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 6 mar 2016, o 21:34
autor: MAJ40i4
jak dla mnie ten 1

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 7 mar 2016, o 08:17
autor: zieloni
1 w porządku:)

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 7 mar 2016, o 10:24
autor: Efka
Bardzo fajny pomysł :)
Jestem za półką nr 1

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 7 mar 2016, o 12:53
autor: ziucia
Super pomysł i estetyczny, z chęcią dorzucę się jeśli będzie składka

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 7 mar 2016, o 13:25
autor: podspodem
Drogie Panie, idea wzajemnej wymiany fajna, ale jestem przeciwny zagracaniu wejścia w ten sposób. W takim wieszaku natychmiast wylądują kilogramy ulotek i innych śmieci. Chwilę później pojawią się kolejne inicjatywy, np. postawienia tam pudła na niepotrzebne narzędzia i części samochodowe, na suchy chleb dla konia, na używane ubranka dla dzieci, stare zabawki czy niepotrzebne kwiatki doniczkowe. Z czystego i estetycznego wejścia zrobi się graciarnia i skład staroci.

Popieram za to pomysł sąsiedzkiej wymiany dowolnych przedmiotów czy wzajemnej pomocy w oparciu o ogłoszenia na forum. Myślę, że warto zainteresować pomysłem wymiany książek/gazet kafejkę na dole. Nie byłoby przyjemniej spotkać się np. raz w tygodniu i wymienić książkami/gazetami przy kawie i ciastku?

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 7 mar 2016, o 15:09
autor: Justa
Dziekuje za opinię.

Nie uważam, że będzie to skupisko ulotek czy śmieci, codziennie przechodzę przez prześwit co najmniej dwa razy dziennie i mogę zobowiązać się do opróżniania z ulotek tego stojaka/półki.

Idea wymiany książek w kawiarni - ciekawy pomysł. Porozmawiam z Właścicielami.

Wysłałam mailowe zapytanie do Zarządcy zobaczymy co zaproponuje, czy głosowanie czy inna formę poznania opinii mieszkancow.

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 8 mar 2016, o 09:46
autor: Lara
Mi bardzo podoba się Twój pomysł Justa.

Z propozycji gazetników - wybieram 1.
Sama zastanawiałam się nad optymalnym miejscem i na lepsze nie wpadła.
Oczywiście na pewno będą się zdarzały tam ulotki, ale tak jak piszesz - zawsze można je wywalić przy okazji przejścia przez prześwit.

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 8 mar 2016, o 09:48
autor: sp00ky
Ja jestem na nie. W praktyce ulotki i śmietnik.

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 8 mar 2016, o 11:24
autor: osverdis.pl
Justa, nawet gdybyś faktycznie dożywotnio, kilka razy dziennie likwidowała ulotki, itp. badziewie (w praktyce, moim zdaniem, nierealne), nadal aktualny pozostaje temat ogólnego zagracania podcienia. Mimo, że Twój pomysł, sam w sobie, jest całkiem sympatyczny, to nie ma żadnego związku z funkcją pomieszczenia, które chcesz do tego celu wykorzystać. Podzielam w pełni zdanie użytkownika podspodem, że prędzej, czy później będą pojawiały się kolejne inicjatywy tego typu i z w miarę przyzwoicie wyglądającego wejścia na osiedle zrobi się komórka lokatorska.

No i pomijając mój ogólny i stanowczy sprzeciw, jak można masowo opowiadać się za białym wieszakiem na szarej ścianie - przekracza moje poczucie estetyki:P.

Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet

: 8 mar 2016, o 12:18
autor: podspodem
Wątek o estetyce osiedla to jeden z dłuższych wątków na forum. Pamiętacie ile było dyskusji o tabliczce w podcieniu z reklamą biura podatkowego jednego z sąsiadów? A to tylko mleczna szybka, której większość nawet nie zauważa. Co ciekawe właśnie Ty Justa pisałaś:
"Nie zrozumcie mnie źle, nie czepiam się konkretnej osoby, ale pierwsza myśl jaka mi przeszła widząc takią informację to multum tabliczek na ścianie informujący o siedzibach firm, działalnościach gospodarczych jak biurowcach informujących w którym pokoju i piętrze jest siedziba firmy ;) "
Wtedy większość była przeciwna zgadzając się, że zależy nam na estetyce osiedla a podcienie to miejsce reprezentacyjne, które nie powinno być zaśmiecane reklamami. Tak samo reagowaliśmy na szpetną tabliczkę sklepu alkoholowego na rogu przykręconą do elewacji, na pomysły samowolnych zabudów czy zadaszeń balkonów. W sąsiednim wątku wciąż dyskutujemy o wątpliwej urodzie anten satelitarnych na balkonach i o tym, że balkon to część wspólna z prawem wyłącznego użytkowania, a właścicielowi nie wolno wieszać na elewacji anteny albo wymienić balustrad na złote, bo ma taki kaprys. Wszystko po to, żeby nie robić z osiedla slumsu, gdzie każdy robi co mu się podoba w imię źle pojmowanej wolności.

A Wy teraz proponujecie powieszenie w reprezentacyjnym miejscu wielkiego, szpetnego wieszaka na makulaturę?