osverdis.pl

Drodzy Sąsiedzi!

Dziś w mieszkaniu znalazłam 2 karaluchy (budynek 53c). Jestem przerażona ryzykiem ich rozprzestrzenienia się!!!
Mieszkam tutaj od 5 miesięcy i to pierwszy raz....

Czy Wy również zauważyliście u siebie robactwo???

Jestem gotowa przeprowadzić dezynsekcję, ale pytanie czy to coś da, jeśli robi są ogólnie w budynku...

Pozdrawiam,
Marcelina

Ja przez ponad 1.5 roku mieszkania tu ze 3 razy miałem w domu muchę ;P, żadnego robactwa! Kupuj szybko jakąś chemię!

Moze to czarne żuki/chrabaszcze bo takiego do mnie wlecialo ostatnio.

Jezeli to karaluchy/prusaki to mysle ze nalezy to zglosic do administracji, powinni przeprowadzic dezynsekcje calego bloku

Nas też odwiedzają czarne, dość spore żuki i świerszcze

Nie chce mi się wierzyć w karaluchy. Dużo mamy braci mniejszych z okolicznych lasów, więc obstawiałbym nieszkodliwe żuki itp.

hej,
ja również mieszkam w 53C, od strony północnej odwiedzają nas koniki polne, żuki i inne drobne żyjątka, ale nie są to karaluchy.

Mam nadzieję w takim razie, że to żuki....
Będę obserwowac mieszkanie i ewentualnie następnym razem zrobie zdjęcie i upewnię się, że to nie karaluchy.

Pozdrawiam,
Marcelina

Hehe... to prawie na pewno te żuki. Do nas też zaglądają (6 p.). Ale rozumiem Twoją reakcję bo zawsze muszę ratować przed tym
"śmiertelnym" zagrożeniem małżonkę

To nie są żuki. 3 sztuki w łazience na przestrzeni paru tygodni, dzisiaj 1 w zlewie. Dziwnym trafem żuki w łazience i kuchni.... Drodzy Państwo, na naszym osiedlu mamy karaluchy. Zamierzam jutro sprawę zgłosić do administracji. Też mi się wierzyć w to nie chce... ale trudno się dalej oszukiwać. Mieszkam w budynku 53 b. Proszę o komentarze czy ktoś jeszcze spotkał w mieszkaniu KARALUCHA.