osverdis.pl

Witajcie,
jakiś czas temu w wątku 'czego nam brakuje na osiedlu i wokół niego' pojawiły się głosy o zadaszeniu balkonów/logii na ostatnich piętrach budynków.
Rozpoczynam nowy wątek w tej sprawie, ponieważ jest to większa inicjatywa i może zainteresować większą liczbę osób.
Poruszyłam ten temat z panem Borelowskim - oczywiście niczego odkrywczego się nie dowiedziałam, czyli, że:
1) Wspólnota musi wyrazić zgodę (poprzez uchwałę) na wykonanie zadaszeń
2) Zainteresowani tym tematem mieszkańcy na własny koszt muszą zamówić projekt, który później musi zostać zaakceptowany przez: Ronsona, architekta i Zarządcę
3) Montaż na koszt zainteresowanych
4) Dodatkowo, dowiedziałam się, że po montażu takich zadaszeń musielibyśmy się liczyć z częściową utratą gwarancji na elewację. (Ta kwestia do wyjaśnienia z Zarządcą.)

Myślę, że trzeba zacząć od zebrania grupy chętnych na taka inicjatywę. Osoby zainteresowane tym tematem muszą wspólnie ustalić koncept takiego zadaszenia, aby przekazać wytyczne dla architekta co do projektu - czy to będzie dach szklany na dwóch metalowych wspornikach czy jakiś inny. Zdaję sobie sprawę, że aby Wspólnota zaaprobowała pomysł zadaszania balkonów/logii, musi on spełniać pewne walory estetyczne - myślę, że każdemu mieszkańcowi zależy na wyglądzie estetycznym osiedla. Dlatego też zadaszenia powinny jak najmniej ingerować w obecny wygląd elewacji, być mało widoczne - dlatego też pomysł szklanych zadaszeń został wysunięty. Ale oczywiście inne, lepsze pomysły są mile widziane.
Kwestią, która pojawi się na dalszym etapie całej sprawy jest to, że zapewne kolejne osoby (które teraz się nie zdecydują na takie zadaszenie albo mieszkańcy, którzy jeszcze nie mieszkają na osiedlu) za jakiś czas mogą również zechcieć zadaszyć sobie balkon. Wtedy zapewne musiałyby przyjąć taki sam koncept projektowy, który zostałby stworzony obecnie - nie wyobrażam sobie, że część zadaszeń byłaby szklana, kolejna partia z betonowym stropem i jeszcze następna z pasiasta markizą.
Również kolejni zainteresowani musieliby wykonywać projekt na własny koszt - lub też 'zakupić' już stworzony projekt.

Reasumując - proszę o informację kto byłby zainteresowany tym tematem. Jeśli zgłosi się nawet kilkuosobowa grupa, to myślę, że warto się za to zabrać.

Pozdrawiam, Ewa

Jestem zainteresowany. Pozdrawiam Paweł

my również. Tylko zastanawiam się czy nie będzie na to za wcześnie biorąc pod uwagę nowe, powstające budynki

Pamiętajcie, że powstające obecnie 3 nowe budynki, to oddzielna Wspólnota. Zatem jakakolwiek uchwała w obrębie 'naszych' 5 budynków ich nie obejmuje i odwrotnie.

tak, pamiętam o tym. Znaczenie ma to jedynie pod kątem estetycznym, czyli moim zdaniem zadaszenia powinny być jednakowe na całym osiedlu.

zieloni pisze:tak, pamiętam o tym. Znaczenie ma to jedynie pod kątem estetycznym, czyli moim zdaniem zadaszenia powinny być jednakowe na całym osiedlu.

Dlatego ja będę bardzo ciekawa co ustalicie u siebie - w obecnych budynkach. Ja będę z tym samym problemem walczyć później, jako że stałam sie posiadaczką mieszkania w budynku G. I już zaczynam myśleć co ewentualnie można zrobić z zadaszeniem, bo jego brak będzie mocno doskwierał.

zieloni pisze:tak, pamiętam o tym. Znaczenie ma to jedynie pod kątem estetycznym, czyli moim zdaniem zadaszenia powinny być jednakowe na całym osiedlu.

Masz rację, powinny być takie same.
Ale czekając na przynajmniej większość mieszkańców tego etapu, to musielibyśmy poczekać pewnie do przyszłego roku (nie wiem kiedy jest oddanie mieszkań), jak nie dłużej. My dopiero po 1,5 roku mieszkania stwierdziliśmy, że jednak zadaszenie by się przydało. I w ogóle nie mamy pewności, że ktoś się zdecyduje na taką inicjatywę.
Myślę, że można im później zaproponować nasz projekt i porozumieć się, aby ich był przynajmniej podobny do naszego (jak nie ten sam).

Przy okazji tej inicjatywy może od razu zaprojektować małe okapy dla niższych balkonów (chodzi o problem rozpryskiwania się wody, która skapuje dokładnie na poręcz)?

to my zrobimy wszystko, żeby oni stwierdzili to szybciej niż po 1,5 roku:)
Ciekawa jestem jak my się wszyscy dogadamy. Może rzeczywiście zróbmy to szybciej a reszta dla dobra wszystkich się dostosuje.

piknew, ale dotyczy to chyba tylko I etapu, bo u nas już jest dobrze...