Miejcie litość dla samych siebie (na wypadek, gdybyście chcieli kiedyś coś na tym forum znaleźć) i nie rozpoczynajcie tych samych dyskusji w piątym miejscu ;P.
Tak tak, Obywatel ma używać jedynie słusznego wątku, wypowiedź Obywatela na ten sam temat w dwóch wątkach to jawny zamach na Ustanowiony Porządek. Użycie opcji "szukaj" będzie z całą surowością traktowane jako przejaw anarchii i działanie ewidentnie wywrotowe ;-)
A temat zamykania śmietników pewnie wróci jak pobudują się budynki F-G-H, które formalnie są inną wspólnotą. Szybko okaże się, że ktoś idąc do sklepu ma bliżej do śmietnika sąsiadów niż swojego, ktoś musi płacić za wywóz nie swoich śmieci i wtedy wyzwoliciele śmietników pędzikiem będą szukać kluczyków na dnie swoich zakurzonych szuflad... ;-)
A jak już wyszukasz bankomaty (czy cokolwiek innego) w pięciu różnych wątkach i zechcesz się wypowiedzieć, to gdzie to zrobisz? W pierwszym i czwartym, drugim i trzecim, czy może we wszystkich pięciu?
podspodem pisze:
A temat zamykania śmietników pewnie wróci jak pobudują się budynki F-G-H, które formalnie są inną wspólnotą. Szybko okaże się, że ktoś idąc do sklepu ma bliżej do śmietnika sąsiadów niż swojego, ktoś musi płacić za wywóz nie swoich śmieci i wtedy wyzwoliciele śmietników pędzikiem będą szukać kluczyków na dnie swoich zakurzonych szuflad...
Teoretycznie nie masz racji, bo placa teraz wszyscy i nie ma znaczenia gdzie wyrzucisz smieci - placisz za to do Miasta.
Praktycznie masz racje, smietnik w 53 bedzie zasypany po sufit, bo wszyscy beda mieli po drodze.
Kris pisze:Zastanawiam się, jaki jest sens zamykania na klucz śmietnika, na zamkniętym osiedlu... czy ktoś z Was też ma takie spostrzeżenia i jest to dla niego równie niewygodne? .
Zdecydowanie się zgadzam. Dla mnie chronienie śmieci jest bez sensu. Ostatnio zapomniałem zamknąć i aż ochroniarz zwrócił mi uwagę.. Jak widać w ramach obowiązków mają nie tylko ochronę osiedla, ale również dbanie o zamykanie drzwi. Na dzień dobry mi jednak nie odpowiada, w związku z czym przestałem się wysilać.
malin pisze:Na dzień dobry mi jednak nie odpowiada, w związku z czym przestałem się wysilać.
A myślałem, że tylko mnie nie odpowiada na 'dzień dobry'... mamy ewidentnie pecha do tej załogi... nie pasuje do Naszego osiedla... również przestałem mówić 'dzień dobry'... w poprzednim osiedlu, aż miło było przejść koło ochrony... wszyscy uśmiechnięci, można było porozmawiać itp., a tu takie...
ricardo pisze:Nawiązując do tematu wątku...przydałbyby się daszki nad balkonami na ostatnich piętrach (najlepiej przeszklone) bo ostatnio cos sporo pada.