osverdis.pl

Czy u Was też trzeba czekać (po odkręceniu odpowiedniego kurka) kilkanaście sekund na ciepłą wodę? Pytanie kieruję głównie do osób mieszkających na wyższych piętrach.

U mnie trzeba czekac ok. 1min czasem dluzej.

to samo u mnie - rano to nawet mam wrazenie ponad minute (ale moge nie byc wiarygodny rano w ocenie czasu a z zegarkiem nie patrzylem). blok 53, 5p.

Na niższych piętrach jest tak samo.

Cóż w ramach oszczędnośći wody trzeba się przestawić na tryb życia sąsiadów poniżej i cierpliwie czekać aż jako pierwski skorzystają z porannego lub wieczornego prysznica

No to chyba coś tu nie gra. Kilka miesięcy temu tłumaczono mi, że zasiedlenie budynku jest małe i przez to pompy nie pracują na pełnych obrotach, ale teraz powinno być już OK. Zdarzało mi się mieszkać nawet na 13p. i nigdy się z taką sytuacją nie spotkałem.

Justa, oczywiście rozumiem Twój żart, ale mówiąc nieco bardziej serio - w tej chwilę masę wody marnujemy, właśnie wylewając ją w oczekiwaniu na podgrzanie. No i, naturalnie, lejąc zimną, płacimy za ciepłą.

na pierwszym tez czekanie na ciepla wode

osverdis.pl pisze:Justa, oczywiście rozumiem Twój żart, ale mówiąc nieco bardziej serio - w tej chwilę masę wody marnujemy, właśnie wylewając ją w oczekiwaniu na podgrzanie. No i, naturalnie, lejąc zimną, płacimy za ciepłą.

Jak najbardziej jestem świadoma Twoich intencji. Nie wiem tylko czy coś wywalczymy ... przy okazji spotkania z rodzinnym Inżynierem budowlanym dowiem się jakie mamy możliwości i co się da z tym zrobić.

U mnie natomiast w 1 kranie na 3 ciepła woda pojawia się w 2-3s. Natomiast w pozostałych dwóch trzeba czekać ok. 20s.

Z ciepłą wodą akurat nie mam problemów, ale chciałbym Was podpytać o wydajność ogrzewania w bieżącym weekendzie. Chciałem trochę pochorować w ciepłym, ale pomimo 72h odkręconuch na "5" termostatów kaloryfery są ledwo letnie. Jak to wygląda w innych lokalach?