Okoliczne sklepy i lokale usługowe

[vedder]

dostałem odpowiedź z Żabki na moje narzekanie na to co się dzieje z tym sklepem i w jaki sposób funkcjonuje:

"Bardzo dziękuję za informacje.
Nasza sieć działa zgodnie z określonymi standardami i każda sytuacja godząca w wizerunek sieci jest dla nas bardzo ważną informacją .
Nasz przedstawiciel opiekujący się sklepem podejmie stosowne działania w celu zniwelowania uciążliwości i hałasu."

zobaczymy czy się coś zmieni na lepsze

pzdr
tomek

[abel]

Sąsiedzi, czy wiecie kiedy nastąpi otwarcie apteki DOZ?

[Kris]

abel, już dawno otwarta

[Justyna]

Co myślicie o warzywniaku Polana Smaku? Bo powiem szczerze, że trochę się przeraziłam ich spleśniałymi warzywami wczoraj...
Wytłumaczenie Pani? "Bo nie ma klientów, to gnije...".

[Sąsiedzi]

Ja od czasu zmiany obsługi odradzam ten sklep zwłaszcza ryby nie przechowywane odpowiednio. Mąż dwa razy przyniósł starą rybę. Raz kawałek który dzień wcześniej ta nowa sprzedawczyni próbowała wcisnąć mnie! Warzywa są zwyczajnie zaniedbane, nieprzebierane. Oprócz tego ogólnie zmienił się klimat tego sklepu od czasu zmiany obsługi, ta nowa kobieta jest zwyczajnie niemiła, otwiera sklep o różnych godzinach, ogólnie nie dba ani o miejsce ani o klientów. Wcześniej regularnie kupowaliśmy tam ryby, bardzo dobre pierogi i warzywa. Teraz przestaliśmy po tych wpadkach ze starym łososiem.

[Kberling]

Banda buraków i prostakow. To najładniejsze określenie dla pań które piszą te komentarze. Taki mieliśmy fajny sklep na osiedlu który niestety został zamknięty. No cóż gołodupcowi nie dogodzisz. :lol: :lol:

[Kris]

To trzeba było w nim kupować Jaki problem? Chyba chciałeś powiedzieć 'mieliście', a nie 'mieliśmy'

[Kberling]

Jeżeli już to "chciałaś" nie chciałeś !!!

[Kris]

Super, że ustaliliśmy płeć. W tym kontekście było to niezwykle istotne...

[osverdis.pl]

Zostawię wpis Kberling - warto żeby wszyscy zobaczyli wysoki poziom autora.

Nikomu nie życzę upadku biznesu, a sam lokal wizualnie był całkiem fajny, ale już właściciel dawno temu wsławił się oddawaniem moczu swoich czarno-białych czworonogów na elewację osiedla, o okrutna ironio - akurat dokładnie na swój przyszły sklep.

Jakoś tak mi się to skojarzyło z postem Kberling, ale to na pewno przypadek...