tom pisze:Menu. :
piatek godz 16 znowu rosol.
Od 20 chyba bigos...
Sobota 15 bób...
u mnie po raz drugi z wentylacji leci zapach zioła. Osobiście nie mam nic przeciwko, ale niekoniecznie chciałbym, żeby dziecko wdychało.
Także proponuję, żeby osoba/osoby poprawiające sobie nastrój korzystały z okien..
Bo zmuszony będą się przejść po pionie..
tom pisze:I powstaje pytanie jak wentylacja wywiewna może coś w wiec ...
Moim zdaniem, słowo klucz to podciśnienie... jak wiemy, wspólne kanały wentylacyjne są połączone co drugie piętro... gdyby developerzy nie oszczędzali, tylko robili osobne piony dla każdego mieszkania, to takiego problemu by nie było... a to to jeden za dużo zatka i już robi się problem...
No zgadzam się ale jeśli ja zatkam u siebie to przy stałym przepływie na wentylatorze u innych powinno bardziej ssać .....
Czemu zatem do mieszkania coś w wwiewa ???
- inne kanały ssa mocniej niż powietrze wpływa przez okno lub
- jakiś cwaniak zamontować wentylację mechaniczna i wtlacza więcej niż wentylator jest w stanie odebrać.
Po ostatniej kontroli wentylacji w moim pionie w bloku C Pan Borelowski z pracownikiem stwierdził, że mamy za mocne okapy, które zakłócają pracę wentylacji. Ronson dał wytyczne co do maksymalnej siły wywiewu okapów domowych.
Jedyne rozwiązanie to wymiana okapu - na co większość z nas nie pójdzie bo ma okapy wbudowane w meble i są to dodatkowe koszty, lub korzystanie z okapu na najniższym biegu.
Ja generalnie jak zaczynam wyczuwać kuchenne zapachy od sąsiadów staram się włączyć okap na najniższy bieg. Na razie to działa, jest uciążliwe, ale działa...
No i niestety nie zgodzę się polecam jeden z filmów kilka stron postów wcześniej. Okap wyłączony a z wentylacji wieje mi do mieszkania.
Teoria teoria a ja zamieszczam tu dowody.
Ps podobno sprawdzenie pionów nie wykazało aby ktoś podlaczyl okap do wentylacji
Ps2 ciekawostka na ile jest wyliczona rura wywiewowa do okapow? - Odpowiedz 150 m3. Jeśli ktoś przyjdzie i zaproponuje mi okap w mieszkaniu z zaplanowana otwarta kuchnia o wydajności 150 m to chyba zabije go śmiechem. Najpodlejsza amica ma 300...
Można odnieść wrażenie, że wentylacja to takie złośliwe zwierzątko żyjące własnym życiem, które od czasu do czasu płata z nudów jakieś figle - tu dmuchnie, tam ziołem zapachnie, czasem po złości rozsieje aromaty jakiejś gotowanej kapuchy ;-)
A przecież to kawał rury, parę kratek i wentylator na dachu. Jeżeli wieje w mieszkaniu z pionu wentylacyjnego, to ktoś musiał po drodze podłączyć tam okap lub zamienił oryginalne kratki na takie z elektrycznym wyciągiem. Te właściwe wyciągi na dachu siedzą w domkach jak na załączonym obrazku - nie ma żadnej możliwości, żeby nawet silny wiatr powodował cofanie się zapachów w takiej wentylacji.
Znowu piony przeznaczone pod okapy mają przez wykonawce pozakładane w każdym mieszkaniu zwrotnice właśnie po to, żeby powietrze nie cofało się do mieszkań. Nawet silny okap u sąsiada nie przedmucha się przez zamkniętą zwrotnicę w waszej kuchni. Jeżeli Wam lecą zapachy przez okap, to w pierwszej kolejności trzeba sprawdzić właśnie ten element - czy zwrotnica w ogóle jest (bo może wykonawca w czasie prac zdemontował), lub czy nie jest czymś zablokowana. Wykluczając duchy i złośliwą wentylację nie ma cudów, żeby przy dobrze podłączonych mieszkaniach i sprawnych zwrotnicach na wyciągach kuchennych leciały jakieś zapachy...
no i sie w pelni zgodze. w przyrodzie nic nie ginie.
problem tylko jeden wg developera wizja lokalna nie wykazala w pionie do wentylacji podlaczen okapowych. przez moje naciski niestety jeden z sasiadow musial wymontowac wentylowy wywiewowe ale pomoglo to tyle co nic.
a teraz do rzeczy pisze bo mnie to drazni ale developer ( a wlasciwie podwykonawca ) sobie z tym poradzil u mnie - zamontowali takie specjalne zwrotnice gumowe gdzie nawet najmneijsza cofka powoduje zamkniecie.
minus w duzej lazience czasem wentylacji brak ... zaczela mi farba z sufitu odlazic coraz blizej jestem zalozenia samemu wentylatora aby nie doczekac sie grzyba.