Strona 5 z 15
Re: Głośna muzyka
: 15 mar 2014, o 23:31
autor: Konkordat
Tylko nie disco polo

mam nadzieje ze w D jak sie zaczna wprowadzac to beda bardziej cywilizowani

Re: Czy już się wprowadziłeś?
: 15 mar 2014, o 23:33
autor: Konkordat
A no, my juz tez jestesmy. Sobota godz 18 a wiertary tna cisze az niemilo. Tez mamy prosbe, dzialajcie zgodnie z regulaminem.
Re: Głośna muzyka
: 16 mar 2014, o 19:00
autor: Kris
Oby!
Re: Głośna muzyka
: 27 kwie 2014, o 00:47
autor: Kris
Konkordat pisze:mam nadzieje ze w D jak sie zaczna wprowadzac to beda bardziej cywilizowani

No cóż... właśnie trwa impreza (urodzinowa/parapetówka) na parterze, w klatce nr 2, w bud. D... oczywiście muzyka, wrzaski i śmiechy muszą być tego nieodzowną częścią... godzina 00:46... Moja Kobieta jest chyba bardziej wyrozumiała, bo powstrzymała mnie przed zwróceniem uwagi... ale chyba nie na długo, bo zaraz się kładę spać i zaczyna mi to działać na nerwy...
Re: Głośna muzyka
: 27 kwie 2014, o 01:55
autor: malin
Jakies krzyki dalej slychac (01:55) Ciekawe czy to stamtad czy jakas konkurencyjna impreza...
Pozdr
Marcin
Re: Głośna muzyka
: 27 kwie 2014, o 12:26
autor: Kris
Chyba stamtąd... nie było chyba innej imprezy tego typu...
Re: Głośna muzyka
: 27 kwie 2014, o 18:14
autor: Konkordat
w klatce nr 2, w bud. D...
to klatka zachodnia czy wschodnia? jak mniemam z numeracji to wschodnia jest druga

czyli tak nie od lewej jak powinno być

Re: Głośna muzyka
: 27 kwie 2014, o 20:29
autor: Kris
To jest klatka wschodnia... patrząc na blok od strony klatek... Mówię druga, bo 'kiedyś mi ktoś powiedział', że ja mieszkam w pierwszej... stąd przyjęta numeracja...
Re: Głośna muzyka
: 3 maja 2014, o 17:53
autor: Skydiver
Święto Narodowe 3 Maja, przez cały dzień ( z przerwami) w budynku D ktoś wierci, litości :/ , kompletny brak szacunku dla tego święta, ale przede wszystkim dla sąsiadów którzy po tygodniu pracy i odgłosów remontów próbują odpocząć.
Re: Głośna muzyka
: 9 maja 2014, o 20:52
autor: Konkordat
Te trzy Dziury 20 minut temu w D to ja. Przepraszam najmocniej, fachowcy z partyzanta wpadli.
