osverdis.pl

No właśnie, instalacje miały iść po ścianie a są w podłodze, ale wystają ponieważ średnica rury jest z duża i dlatego wystaje z posadzki..
Z tego co mówił człowiek od generalnego wykonawcy nie da się tego głębiej "wsadzić" w posadzkę ponieważ naruszy to strukturę stropu u sąsiada na dole, tylko trzeba zmienić średnicę rury ( z 75 na 50)....
Jak zmienisz we własnym zakresie to tracisz rękojmię.

ewelina pisze:Drodzy sąsiedzi z budynku G.
Czy podczas odbiorów zwróciliście uwagę na instalacje w łazience.
Czy u Was także rura odpływu wystaje kilka cm nad szlichtą podłogi?
Taki "artystyczny" garb na podłodze nie do obudowania płytkami....

Na moje pytania deweloper i generalny wykonawca zareagowali dość dziwnie -deweloper wręcz zrobił awanturę ze wpisałam to jako usterka a wykonawca powiedział, że taki był projekt i cześć.

Ogólnie instalacja w łazience miała iść nadtynkowo a zrobili w podłodze i OK , ale dlaczego wystaje ponad poziom szlichty??

Dajce znać czy też to macie i jak planujecie to rozwiązać ponieważ w to że deweloper to usunie nie wierzę...

Witajcie,
ja jestem mieszkanką naszego osiedla od ponad 2 lat (bud 53).
Podczas odbioru mieszkania mieliśmy identyczną sytuację - rura w podłodze w łazience wystawała kilkanaście centymetrów nad poziom.
I tak jak w Twoim przypadku Ronson stwierdził, że to zgodnie z projektem i ze sztuką budowlaną..
Niestety, mimo, że było to absurdalne tłumaczenie i jawna fuszerka projektowa, to bez zaakceptowania tego nie oddano by nam mieszkania - musieliśmy podpisać protokół odbioru z tą usterką.
Podczas prac wykończeniowych nasz fachowiec musiał skuć całą wylewkę w łazience, wymienić rurę na taką z mniejszą średnicą i na nowo zrobić wylewkę.
Przykro czytać, że ta karygodna usterka (chyba celowa?) wciąż jest sprzedawana przez Ronsona jako normalne wykończenie. Nie wyciągnęli żadnych wniosków ze skarg pierwszych mieszkańców - co pokazuje jak bardzo nas wszystkich nie szanują i drwią z nas.

Dziwna sprawa. U mnie niczego takiego nie było, więc dało się inaczej.

U mnie również było wszystko dobrze. Zauważyłem, że w mieszkaniach 'wewnętrznych', rura odpływowa WC wychodzi ze ściany (i tak przerabiałem, bo przesuwałem WC), ale nic z podłogi nie wystawało. W narożnych mieszkaniach widziałem takie 'dziwactwa'. Mowa o budynku 'D' - drugi etap.

Potwierdzam, że u mnie również nic nie wystaje z podłogi. Natomiast podczas naszego odbioru inni sąsiedzi z IP bud G. mieli identyczny problem... Rura odpływowa przy umywalce "wyrastała" pod dziwnym kątem ze ściany.

tak wygląda moja łazienka

To ja już zbaraniałam...
Jak mogą w jednych lokalach równo wmurować rurę w wylewkę a innych zostawić taką górkę?
Brak logiki i bezsens...


Obawiam się , że jedyne rozwiązanie to jak napisała Katja - skuć wylewkę i zamienić rurę na mniejszą....
a koszty oczywiście moje...

ewa pisze:tak wygląda moja łazienka

moja wygląda prawie identycznie i zaraz przy wyjściu umywalki w podłodze mam rurę nad wylewką a po chili "gnie w podłodze"...
szkoda że nie cyknęłam fotek.

Wpisałam to w protokół jako usterka ale już mi zasugerowali jaka będzie odpowiedź.

A tak wygląda moja kanalizacja w łazience w budynku F. Czy ktoś jeszcze ma taki problem ?

inia,

To i tak jest lepiej aniżeli rury puszczone po ścianie( jak na załączonym obrazku), gdzie wszystko trzeba wkuwać w wylewkę. Tym bardziej że te rury po ścianie odstaja nawet do 10 cm, a za meblami np w kuchni nie może w tym ułożeniu za bardzo nic odstawać.