Parkowanie wzdłuż osiedla, stan ulic

[Andrew]

Oby wiecej takich odholowan. Na Olbrachta czeste telefony do strazy miejskiej poskutkowaly, chociaz zastosowano inne rozwiązanie niz czesty hol...

[Konkordat]

generalnie nasze skrzyżowanie to niezły bałagan, ulice dojazdowe to jakaś masakra, nie da się przejechać wózkiem dziecięcym, a o wózku inwalidzkim nie wspomnę

najgorsze, że to całe towarzystwo robiące ten B.... bałagan to nasi sąsiedzi, bezmyślni, spoglądający na koniec własnego nosa, niszczący naszą zieleń oraz sprawiający ogromne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

miejmy nadzieję, że uchwała dot. organizacji ruchu przejdzie i chociaż część tego bałagany uporządkuje,

a drugą część może uporządkuje remont Sowińskiego - czy ktoś wie jakie sa losy przetargu i rozpoczęcia prac?

[sp00ky]

Cóż ja mam garaż i gdzieś jak parkują inni. Owszem zasłaniają widoczność, ale holowanie od razu to przesada. Jestem za mandatami, ale życzenie innym holowania wg mnie jest niefajne.

[Kris]

W Polsce zawsze były i są 'odbicia'... od prawa do lewa... najlepiej od razu rozstrzelać za niezauważenie wyblakłej linii podwójnej...

[marcinn06]

Kris ta linia nie jest wyblakła Może warto odwiedzić okulistę? A z takim podejściem doczekamy się w końcu tragedii na pasach i czy wtedy też powiesz hmmm przecież mandaty wystarczą nic się nie stało przecież to, że kogoś przejechał samochód to nie jest wina tych biednych kierowców zasłaniających widoczność w bezpośrednim sąsiedztwie pasów... Myślmy przyszłościowo a nie tu i teraz. Polska jest krajem, w którym respektowanie pewnych przepisów musi być egzekwowanie inaczej niż mandatowo .

[Kris]

Czyli z góry zakładamy, że jesteśmy narodem idiotów, którzy nie zrozumieją przesłania płynącego z mandatu...

[marcinn06]

Niestety rzeczywistość nie jest łatwa do przyjęcia

[Nod]

Bo straz miejska robi to napewno, zeby poprawic bezpieczenstwo i nam zycie, a nie po to zeby zamiast 100 zl dowalic 500 zl.

[Konkordat]

Straż Miejska robi to chyba tylko na wezwanie telefoniczne.

[podspodem]

Ponarzekaliśmy na parkowanie, ucieszyliśmy się z przygotowywanej uchwały... i cisza. Mamy prawie listopad, my uchwałę podpisywaliśmy chyba jeszcze przed wakacjami, a p. Borelowski teraz twierdzi, że nadal spora część mieszkańców nie zagłosowała i wciąż nie ma rozstrzygnięcia uchwały.

No Kochani Sąsiedzi, co z Wami? Od samego narzekania organizacja ruchu się nie poprawi, kto jeszcze nie zagłosował?