Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Dział dla osób, które kupiły mieszkania w blokach 53-53D.
johny
Posty: 22
Rejestracja: 31 maja 2015, o 11:23

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: johny »

Dziś troszkę chodziłem po naszym garażu i widziałem, że niektórzy przywiercili haki do ścian przy swoich miejscach postojowych (zaczepy na rowery). Czy ktoś może mi napisać jak to jest z tymi pozwoleniami? dziś dzwoniłem do zarządcy i dowiedziałem się, że nie oni raczej nie dają zgód bo wtedy jest utrata rękojmi.
Sam nie wiem czy mam się przejmować brakiem zgody czy nie?
Andrew
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 256
Rejestracja: 18 gru 2013, o 22:41

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: Andrew »

Jak już będziemy wiedzieli, że można, to proponuje zebrać sie do kupy i zrobić te zaczepy wspolnie - dla wszystkich zaintetesowanych. Tak chyba będzie taniej, a chętnych myślę, że znajdzie się sporo.
piknew
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 113
Rejestracja: 2 kwie 2013, o 14:41
Budynek: 53A

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: piknew »

johny pisze:bo wtedy jest utrata rękojmi. Sam nie wiem czy mam się przejmować brakiem zgody czy nie?
Biorąc pod uwagę, że hala garażowa jest wspólna to nie chciałbym, by ktokolwiek przyczepiając hak uszczęśliwił mnie i wszystkich współwłaścicieli utratą rękojmi. Miejsce postojowe nie jest własnością. Jest aż i tylko "do wyłącznego korzystania".

Pomijam fakt, że garaż zaraz stanie się magazynem. Już teraz widać przechowywane opony, jakieś pudła (co jest akurat zabronione). Teraz dojdą rowery.
Konkordat
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 592
Rejestracja: 12 cze 2013, o 23:25
Budynek: 53D

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: Konkordat »

dojdą rowery, i inne rzeczy, dzięki wąskiemu tokowi rozumowania projektantów tej inwestycji

brak komórek sprawia, że ludzie kombinują jak mogą i jakoś mnie to nie dziwi

i błagam nie piszcie tylko, że przecież wiedziałeś, że nie będziesz mieć komórki jak kupowałeś mieszkanie, bo to słaby argument za niekupieniem mieszkania w tej lokalizacji

już w tej chwili ludki wiercą sobie dziurki i nikt nikogo o zdanie nie pyta

wcześniej czy później zaczniemy się zastanawiać jak formalnie zamienić miejsce postojowe w komórkę lokatorską, lub coś na jej kształt

a wszystko dzięki szerokim horyzontom projektantów - komórek brak, za to miejsc parkingowych w diabeł i ciut ciut

teraz pojawiły się stojaki na rowery przy III etapie- tylko czemu nie są one na terenie osiedla? kompletny brak pomyślunku
tomekesz
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 53
Rejestracja: 2 lip 2013, o 21:17
Budynek: 53C

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: tomekesz »

Też orientowałem się u zarządcy w kwestii zamontowania wieszaka na rower na ścianie w obrębie mojego miejsca postojowego. Faktycznie potrzebna jest zgoda wspólnoty oraz gwaranta, inaczej wiąże się to z utratą rękojmi. Zważając na fakt, że takie haki już wiszą nie sądzę, aby poprzednicy się tym przejmowali i ja chyba też nie będę. Co poradzić, szkoda rowerów żeby trzymać je na balkonie :/
soltys100
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 133
Rejestracja: 15 lut 2012, o 20:29

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: soltys100 »

Wedle takiego roku rozumowania za chwile ludzie zaczną wieszać anteny satelitarne na balkonach. Moim zdaniem jak ktoś ma problem z miejscem na rower to niestety wypadałoby poczekać aż skończy się gwarancja i wtedy w ramach Wspólnoty podjąć decyzję ze kto chce to u tego robimy haki rowerowe a zamontuja je nasi konserwator zgodnie z tzw. sztuką budowlaną i po uchwale wspólnoty i nie będzie problemu. Jak każdy będzie robił w częściach de facto wspólnych co mu się zamarzy to ja niestety dobrze tego nie widzę mało tego uważam ze jest to kwestia poszanowania innych lokatorów gdyż nieprzypadkowo zwie się to częścią wspólną. Nie wiem jak jest gdzie indziej ale pod swoim budynkiem tj 53a nie widziałem żadnych haków
johny
Posty: 22
Rejestracja: 31 maja 2015, o 11:23

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: johny »

No niestety jak kupowaliśmy mieszkanie komórek już nie było, a nie wydaje mi się, że byliśmy ostatni. Dziś rozmawiałem z panem Waldemarem (w zastepstwie pana Patryka) - reprezentantem zarządcy i wspomniał, żeby jeśli to możliwe, wstrzymać się.
Oczywiście wspomniał też o kilku pomysłach, które już dobry rok temu słyszałem od zarządcy - wykupienie miejsca postojowego od Ronsona i przeznaczenie go w całości na stojaki na rowery itp. Poprosiłem o sprawdzenie kiedy tak na prawdę wygasa rękojmia (bo to jakoś niebawem) - napiszę jak dostanę odpowiedź.

W kwestii samego montażu dowiedziałem się, że dla świętego spokoju i pewności lepiej nie wwiercać się w ściany 'zewnętrzne', izolacja jest tak wykonana, że to się może różnie skończyć. Wiercenie w 'wewnętrznych' ścianach nie powinno powodować żadnych problemów. Posadzka w garażu ma podobno 15cm więc też teoretycznie powinno się dać w nią wwiercić nie wyrządzając żadnych szkód.

W kwestii wstrzymywania się to słabo mi się to podoba, dopóki nie ma żadnych konkretnych terminów to możemy i ze 2 lata tak czekać.
Byłbym nawet gotów zapłacić komuś, kto zrobiłby to 'po bożemu' tak żebyśmy rekojmi nie tracili - wilk syty i owca cała.
Wcześniej myślałem, że obejdę się bez montowania czegokolwiek. Moje miejsce jest przy filarze więc chciałem kupić kilka metrów łańcucha, opleść filar i przypinać do tego łańcucha rowery. Problemem okazała się cena takiego łańcucha - 90zł za metr- potrzeba ok 10 metrów w sumie, za tyle kupi się tani rower. Tańsze łańcuchy z marketów budowlanych bardzo łatwo przeciąć dowolnymi nożycami do metalu.

W kwestii powierzchni wspólnych i ich wykorzystania staram się być bardzo ostrożny w mówieniu co powinniśmy, a czego nie i co komu wolno, bo dojdzie do tego że będziemy uchwalać jakie wycieraczki mają pod drzwiami wejściowymi do mieszkań leżeć. Co niedziele zapewne będziemy wtedy kamienować na patio tych, którzy mają nie ten wzór lub nie mają wycieraczki wcale (cholerni anarchiści!). Co prawda ten żółty prostokąt na posadzce nie jest mój, ale jest do mnie przypisany, mnie oddany do użytku i wydaje mi się, że to co z nim robię nie powinno interesować innych o ile zachowuję zdrowy rozsądek i nie trzymam tam np kóz.
Nie mówię przecież o niszczeniu tego miejsca w żaden sposób, nic mu się nie stanie.
Konkordat
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 592
Rejestracja: 12 cze 2013, o 23:25
Budynek: 53D

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: Konkordat »

W kwestii powierzchni wspólnych i ich wykorzystania staram się być bardzo ostrożny w mówieniu co powinniśmy, a czego nie i co komu wolno, bo dojdzie do tego że będziemy uchwalać jakie wycieraczki mają pod drzwiami wejściowymi do mieszkań leżeć. Co niedziele zapewne będziemy wtedy kamienować na patio tych, którzy mają nie ten wzór lub nie mają wycieraczki wcale (cholerni anarchiści!). Co prawda ten żółty prostokąt na posadzce nie jest mój, ale jest do mnie przypisany, mnie oddany do użytku i wydaje mi się, że to co z nim robię nie powinno interesować innych o ile zachowuję zdrowy rozsądek i nie trzymam tam np kóz.
Nie mówię przecież o niszczeniu tego miejsca w żaden sposób, nic mu się nie stanie.
dobre :)
soltys100
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 133
Rejestracja: 15 lut 2012, o 20:29

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: soltys100 »

Johny rozumiem że mieszkasz na 3 etapie a przynajmniej tak wnioskuję. Jeżeli faktycznie tak jest to nic mi do tego bo to juz zupełnie inna Wspólnota a co do tematu kóz proponuje przenieść te dyskusje do innego wątku :)
osverdis.pl
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 1341
Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40

Re: Mocowanie rowerów w garażu podziemnym

Post autor: osverdis.pl »

To ja dorzucę jeszcze jeden powód dla johny'ego do popisów oratorskich :P - to NIE jest wątek o antenach, przenoszę więc część postów tutaj.
ODPOWIEDZ