Dyskusje na temat osób zatrudnionych na terenie osiedla

[Kris]

Różnica jest taka, że władze Niemiec na poziomie państwowym i lokalnym nie gloryfikują Hitlera. Władze państwowe, a także lokalne, Ukrainy, gloryfikują Banderę.

Być może we wspomnianym przez Ciebie cytacie, zbyt mocno zaakcentowałem swój brak sympatii do nich. Jeśli ktoś się poczuł urażony tym, to przepraszam. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do pracowników z tego rejonu świata i jak wspomniałem, nie chodzi mi tylko o narodowość, ale o choćby zwykłe bariery językowe.

Ta dyskusja do niczego nie prowadzi... proponuję ją posprzątać...

[Pomysłowy_Dobromir]

Różnica jest taka, że władze Niemiec na poziomie państwowym i lokalnym nie gloryfikują Hitlera. Władze państwowe, a także lokalne, Ukrainy, gloryfikują Banderę.

Być może we wspomnianym przez Ciebie cytacie, zbyt mocno zaakcentowałem swój brak sympatii do nich. Jeśli ktoś się poczuł urażony tym, to przepraszam. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do pracowników z tego rejonu świata i jak wspomniałem, nie chodzi mi tylko o narodowość, ale o choćby zwykłe bariery językowe.

Ta dyskusja do niczego nie prowadzi... proponuję ją posprzątać...

W Polsce też się gloryfikuje czasy, gdy Polska wykorzystywała Ukraińców (patrz Trylogia Sienkiewicza). I co nam wolno? Każdy naród ma swoich bohaterów lepszych i gorszych, ale to nie jest temat tego wątku. Ja uważam, że nie muszę znać języka kogoś, kto odśnieżą, bo nie ja mu mówię co ma robić, tylko jego przełożony.

[Kris]

Ale czy widzisz różnicę w czasie? Obecnie jeszcze żyją bliscy ofiar, a także bandyci, którzy mordowali tylko dlatego, że ktoś był Polakiem. I to sąsiedzi! To samo w Powstaniu Warszawskim.

Zauważ, że ja nie podnoszę tu kwestii gloryfikowania Chmielnickiego, czy też późniejszych czasów koliczyzny, choć on, jak i koliczyzna, również skierowana była przeciwko Polsce.