Osiedlowa wypożyczalnia gazet

[ewa]

Ja również jestem na nie. W bloku F ulotki ze skrzynek pocztowych lądują na ziemi pod skrzynkami. Mam wolny kosz na śmieci, już się zastanawiałam, czy nie wywiesić ogłoszenia, że go komuś podaruję. Ale śmiecenie jest chyba naszym życiem, jakiś czas temu weszłam do windy a ona calutka zasypana igiełkami z choinki - jakby nie można było po sobie pozamiatać. Wiem, że to nie wątek o śmieceniu ale obawiam się, że pomysł, o którym tu mowa spowoduję, że powstanie taki śmietnik...

[Justa]

Myślę, że w takim razie najlepszym pomysłem będzie zagłosowanie w formie ankiety przy okazji głosowania w innych sprawach. Niech zdecyduje większość.

[Justa]

A Wy teraz proponujecie powieszenie w reprezentacyjnym miejscu wielkiego, szpetnego wieszaka na makulaturę?

Ja nadal podtrzymuję swoje zdanie z poprzedniego wątku (o tabliczkach), ale jest jedno "ale". Wieszak na makulaturę", jak to określiłeś ma na celu wymianę sąsiedzką, a nie reklamę istniejących firm, czy drogowskaz do nich. Wg mnie to różnica. Poza tym możemy zmienić lokalizację - wg mnie przez patio przechodzi większość z nas, więc skuteczność wymiany będzie najlepsza. Macie inne propozycje chętnie wysłucham.

Jeżeli proponowany wygląd stojaka, wieszaka jest nie do zaakceptowania, gdy zostanie podjęta decyzja w strawie jego powieszenia, pewnie będzie czas na zgłoszenie propozycji jak to ma wyglądać.

Zgodnie z powiedzeniem, "że jeszcze nikt się nie urodził, kto by wszystkim dogodził" proponuję zagłosować w tej sprawie. Zaproponuję to Zarządcy. Jeśli większość będzie na "nie" to odpuszczę temat, ale jeśli większość będzie na "tak" to zainstalujemy stojak/wieszak.

[osverdis.pl]

Justa, widać, że Twój pomysł budzi sprzeciw wielu osób. Nawet jeśli nieprzychylnych mu okazałaby się być mniejszość, to czy na pewno warto instalować coś, co u sporej części mieszkańców będzie budziło kilka razy dziennie negatywne emocje? Jestem pewien, że byś tego nie chciała...

[podspodem]

Oczywiście, znam lepsze miejsce na półkę/wieszak/pojemnik na gazety lub książki do wymiany - każdy z lokatorów z etapu I i II dostał klucz do rowerowni pod budynkiem D. To naprawdę duże pomieszczenie, poza stojakami na rowery znajdzie się tam z pewnością miejsce na półkę z przedmiotami do wymiany. Pomieszczenie jest zamykane, więc nie będzie przypadkowych ulotek i śmieci. Dostęp mają tylko mieszkańcy (wszyscy), więc nie nie ma obawy o "członkostwo" w klubie osób spoza osiedla. Sucho i bezpiecznie, nawet monitoring jest. Moim zdaniem zdaniem jako miejsce do sąsiedzkiej wypożyczalni sprawdzi się znacznie lepiej i nie będzie budzić takich kontrowersji.

[Efka]

Niestety nie każdy ma dostęp do rowerowni znajdującej się pod budynkiem D.
Rozumiem, ze etap III i IV wykluczony byłby z możliwości korzystania z wypożyczalni? (podejrzewam, że "podspodem" nie miał na myśli Wspólnoty I i Wspólnoty II)

[Justa]

osverdis.pl, oczywiście, że nie mam zamiaru działać przeciwko Wspólnocie, dlatego konsultuję się z Mieszkańcami. Uważam, że forma głosowania jest jak najbardziej demokratyczną formą wypowiedzenia się i poznania opinii Mieszkańców - a w konsekwencji działania wg woli większości - tak jak to mamy w zwyczaju. Takich tematów spornych jest dużo i dużo jeszcze się pojawi - każdy z nas ma inne zdanie. Temat wypożyczalni odpuszczę - jeśli większość zdecyduje na "nie" - uszanuję wolę większości. To oczywiste.
Idąc tropem Twojego komentarza, to wiele osób z nas miało "ale" do tabliczki z działalnością gospodarczą, czy też do sklepu monopolowego na rogu, ale i tabliczka wisi po dziś dzień i sklep działa.

podspodem pomysł wózkowni byłby do rozważenia, ale jak słusznie Efka zauważyła - tylko I i II etap ma dostęp do tego miejsca. Nie chcę tworzyć sztucznych podziałów między Wspólnotami. Akurat przy takiej inicjatywie warto nas połączyć, a nie dzielić i dać równy dostęp do skorzystania z wymiany dla wszystkich Mieszkańców osiedla Verdis.

[osverdis.pl]

Idąc tropem Twojego komentarza, to wiele osób z nas miało "ale" do tabliczki z działalnością gospodarczą, czy też do sklepu monopolowego na rogu, ale i tabliczka wisi po dziś dzień i sklep działa.

Przykłady są zupełnie nietrafione - obie zgody wydał nie pytając nikogo o opinię deweloper. Chyba, że jest to argument typu "my znosimy monopolowy, to inni będą znosić wypożyczalnię".

warto nas połączyć, a nie dzielić

Ta...