Kawiarnia w bloku 53A

Dział dla osób, które kupiły mieszkania w blokach 53-53D.
Justa
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 423
Rejestracja: 17 gru 2012, o 19:24

Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: Justa »

Sąsiedzi chciałam zapytać Was o opinię w sprawie wystawiania stolików pod restauracją w bloku 53A.

Stoję przed dylematem ;-) mam balkon prawie nad kawiarnią, więc temat żywo mnie interesuje.


Dotychczas byłam na "NIE" stawianiu wszelkim stolikom kawiarnianym do czasu otrzymania informacji o niepaleniu i braku sprzedaży alkoholu. Teraz się waham. Nie chciałabym utrudniać ludziom korzystania ze "świeżego" powietrza, ale nie ukrywam, że obawiam się pisków, krzyków do późnych godzin nocnych. Mam cas na przemyślenia, ale chętnie poznam Wasze opinie.
Pozdrawiam

Justa
osverdis.pl
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 1341
Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: osverdis.pl »

Wg mnie sprawa jest jasna - będzie hałas. I bez bloków LC Corp było słychać rozmowy na poziomie ulicy, a teraz, kiedy mamy "studnię" niesie jak diabli. Ja jestem zdecydowanie na "NIE" i liczę na solidarność sąsiadów z innych bloków.
Konkordat
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 592
Rejestracja: 12 cze 2013, o 23:25
Budynek: 53D

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: Konkordat »

My mamy okna od strony patio, na którym codziennie (dokładnie pod naszymi oknami) bawi się spora grupka dzieci wraz z pilnującymi rodzicami. Gdyby ktoś się mnie spytał czy się zgadzam na taki układ, pewnie bym się zastanowił nad odpowiedzią, jednak jak się okazuje nie taki straszny diabeł ....

Kawiarnia obiecuje zakaz palenia oraz brak alkoholu, jeśli banda trzeźwych niepalących dzieciaków od strony patio nie jest jedną z plag egipskich, to maksymalnie kilkoro dzieci jedzących lody chyba nie zburzy nikomu miru domowego. Chyba lokal po 22 nie jest czynny ...?

tyle z moich przemyśleń

swoją drogą czy ktoś tam już był? jak z jakością i cenami ... :) warto?
hehemon
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 42
Rejestracja: 2 lut 2014, o 16:17
Budynek: 53C

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: hehemon »

Ja byłbym za stolikami, ponieważ urozmaiciłoby to trochę estetykę tej ulicy, która teraz straszy szarości i betonem. Szeroki chodnik idealnie się do tego nadaje. Co do uciążliwości ewentualnego hałasu trudno mi się wypowiedzieć.
osverdis.pl
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 1341
Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: osverdis.pl »

Konkordat pisze:maksymalnie kilkoro dzieci jedzących lody chyba nie zburzy nikomu miru domowego
A skąd Ci się wziął akurat taki "model biznesowy" tego interesu?
Kawiarnia obiecuje zakaz palenia oraz brak alkoholu
Już widzę jak ludzie będą się stosować do zakazu palenia, a właściciele lokalu przepędzać "niepokornych". I na pewno nie będą w końcu chcieli sprzedawać %, bo utrzymają się przecież na dalekiej Woli z herbaty.

Generalnie widzę podejście na zasadzie "nie pod moim oknem, więc niech będzie". Dobrze wiedzieć.
Konkordat
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 592
Rejestracja: 12 cze 2013, o 23:25
Budynek: 53D

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: Konkordat »

osverdis.pl
Generalnie widzę podejście na zasadzie "nie pod moim oknem, więc niech będzie". Dobrze wiedzieć.
Widzę, że bardzo osobiście traktujesz temat a jednocześnie nieobiektywnie w stosunku do innych wypowiadających się. Tylko przedstawiłem swój punkt widzenia przy założeniach opublikowanych w wyjaśnieniu do uchwały. Dodatkowo z mojego balkonu do rzeczonego punktu też jest całkiem blisko, może nie jest to pod moim oknem ale jednak.

Odnoszę wrażenie że najlepiej dla niektórych mieszkańców by było gdyby tu jednak była pustynia, a lokale usługowe najlepiej żeby pozostały puste na zawsze.

Skoro już ludzie otworzyli w tym miejscu cukiernio kawaiarnio coś tam i w piśmie do mieszkańców zobowiązują się do konkretnych warunków działania, to chyba nie jest właściwe zakładanie, że już na początku chcą nas okłamać i zaraz postawią kega z piwem i będą nas katować do 4 nad ranem techno trance. Trochę ta sąsiedzka wzajemna uprzejmość i wyrozumiałość u nas przybiera zaskakujące formy...

Więcej w temacie się nie wypowiem, bo dyskusja
Generalnie widzę podejście na zasadzie "nie pod moim oknem, więc niech będzie". Dobrze wiedzieć.
jest dla mnie słaba.
osverdis.pl
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 1341
Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: osverdis.pl »

Osobiście jak osobiście, ale owszem - wkurza mnie to z jaką łatwością niektórzy "lokują" pod cudzymi oknami potencjalnie uciążliwe biznesy.
Konkordat, o ile mnie pamięć nie myli, to mocno nie chciałeś sklepu w swoim bloku. Owszem - charakter lokalu nieco inny, ale wtedy nie było mowy o "sąsiedzkiej uprzejmości i wyrozumiałości", prawda?:)
and
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 423
Rejestracja: 21 cze 2012, o 18:22
Budynek: 53B

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: and »

Szczerze mówiąc to chyba wszyscy wiedzieli kupując mieszkanie, że na parterze mają być lokale usługowe. Ja między innymi dlatego zrezygnowałem z zakupu mieszkania w tym budynku, ale nie dlatego, że bałem się kawiarni, tylko np. kebaba, chińczyka itd.

Oczywiście mimo, iż temat mnie nie interesuje zagłosuje tak jak w przypadku pozwolenia na alkohol zgodnie z życzeniem sąsiadów tylko wydaje mi się, że wszystko idzie w kierunku przesady. Dobrze byłoby, żeby w tych lokalach było coś czego nie ma w okolicy, a kawiarni nie ma.
johny
Posty: 22
Rejestracja: 31 maja 2015, o 11:23

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: johny »

Mielismy podobne obawy kupujac mieszkanie, ale w kwestii monopolowego tuz pod oknami. Co prawda ze dwa razy poznym wieczorem ktos krzyknal przez ostatni rok, ale generalnie bez tragedii.

Tak jak ktos wyzej pisal, szczescie w nieszczesciu, ze to nie kebab czy chinczyk, bo wtedy "zapachy" by sie niosly po calej okolicy (za to w ciszy i spokoju)
moon
Potwierdzony mieszkaniec
Posty: 198
Rejestracja: 24 sie 2013, o 18:03

Re: Kawiarnia w bloku 53A

Post autor: moon »

Konkordat 53d to jednak zupelnie nie nad kawiarnia...wlasciciele kawiarni zaznaczyli, poprawcie mnie jesli sie myle, ze nie prowadza sprzedazy alkoholu. Co nie znaczy, ze w przyszlosci prowadzic nie beda. Duzo zalezy od cen- menele na alkohol przy stoliku raczej sie nie skusza majac obok monopolowy. W Pobitych Garach sprzedaja alkohol i tragedii nie ma. Bardziej obawiam sie palaczy, przeciez nie beda Klientowi zwracac uwagi, ze pali na swiezym powietrzu, daleko by nie zaszli w ten sposob. Mieszkam wysoko i mnie to nie rusza, ale solidaryzujac sie z sasiadami z nizszych pieter jestem przeciwko wystawianiu stolikow przed lokal
ODPOWIEDZ