Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
jak dla mnie ten 1
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
1 w porządku:)
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Bardzo fajny pomysł
Jestem za półką nr 1
Jestem za półką nr 1
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Super pomysł i estetyczny, z chęcią dorzucę się jeśli będzie składka
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Drogie Panie, idea wzajemnej wymiany fajna, ale jestem przeciwny zagracaniu wejścia w ten sposób. W takim wieszaku natychmiast wylądują kilogramy ulotek i innych śmieci. Chwilę później pojawią się kolejne inicjatywy, np. postawienia tam pudła na niepotrzebne narzędzia i części samochodowe, na suchy chleb dla konia, na używane ubranka dla dzieci, stare zabawki czy niepotrzebne kwiatki doniczkowe. Z czystego i estetycznego wejścia zrobi się graciarnia i skład staroci.
Popieram za to pomysł sąsiedzkiej wymiany dowolnych przedmiotów czy wzajemnej pomocy w oparciu o ogłoszenia na forum. Myślę, że warto zainteresować pomysłem wymiany książek/gazet kafejkę na dole. Nie byłoby przyjemniej spotkać się np. raz w tygodniu i wymienić książkami/gazetami przy kawie i ciastku?
Popieram za to pomysł sąsiedzkiej wymiany dowolnych przedmiotów czy wzajemnej pomocy w oparciu o ogłoszenia na forum. Myślę, że warto zainteresować pomysłem wymiany książek/gazet kafejkę na dole. Nie byłoby przyjemniej spotkać się np. raz w tygodniu i wymienić książkami/gazetami przy kawie i ciastku?
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Dziekuje za opinię.
Nie uważam, że będzie to skupisko ulotek czy śmieci, codziennie przechodzę przez prześwit co najmniej dwa razy dziennie i mogę zobowiązać się do opróżniania z ulotek tego stojaka/półki.
Idea wymiany książek w kawiarni - ciekawy pomysł. Porozmawiam z Właścicielami.
Wysłałam mailowe zapytanie do Zarządcy zobaczymy co zaproponuje, czy głosowanie czy inna formę poznania opinii mieszkancow.
Nie uważam, że będzie to skupisko ulotek czy śmieci, codziennie przechodzę przez prześwit co najmniej dwa razy dziennie i mogę zobowiązać się do opróżniania z ulotek tego stojaka/półki.
Idea wymiany książek w kawiarni - ciekawy pomysł. Porozmawiam z Właścicielami.
Wysłałam mailowe zapytanie do Zarządcy zobaczymy co zaproponuje, czy głosowanie czy inna formę poznania opinii mieszkancow.
Pozdrawiam
Justa
Justa
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Mi bardzo podoba się Twój pomysł Justa.
Z propozycji gazetników - wybieram 1.
Sama zastanawiałam się nad optymalnym miejscem i na lepsze nie wpadła.
Oczywiście na pewno będą się zdarzały tam ulotki, ale tak jak piszesz - zawsze można je wywalić przy okazji przejścia przez prześwit.
Z propozycji gazetników - wybieram 1.
Sama zastanawiałam się nad optymalnym miejscem i na lepsze nie wpadła.
Oczywiście na pewno będą się zdarzały tam ulotki, ale tak jak piszesz - zawsze można je wywalić przy okazji przejścia przez prześwit.
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Ja jestem na nie. W praktyce ulotki i śmietnik.
-
- Potwierdzony mieszkaniec
- Posty: 1341
- Rejestracja: 8 lut 2012, o 20:40
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Justa, nawet gdybyś faktycznie dożywotnio, kilka razy dziennie likwidowała ulotki, itp. badziewie (w praktyce, moim zdaniem, nierealne), nadal aktualny pozostaje temat ogólnego zagracania podcienia. Mimo, że Twój pomysł, sam w sobie, jest całkiem sympatyczny, to nie ma żadnego związku z funkcją pomieszczenia, które chcesz do tego celu wykorzystać. Podzielam w pełni zdanie użytkownika podspodem, że prędzej, czy później będą pojawiały się kolejne inicjatywy tego typu i z w miarę przyzwoicie wyglądającego wejścia na osiedle zrobi się komórka lokatorska.
No i pomijając mój ogólny i stanowczy sprzeciw, jak można masowo opowiadać się za białym wieszakiem na szarej ścianie - przekracza moje poczucie estetyki:P.
No i pomijając mój ogólny i stanowczy sprzeciw, jak można masowo opowiadać się za białym wieszakiem na szarej ścianie - przekracza moje poczucie estetyki:P.
Re: Osiedlowa wypożyczalnia gazet
Wątek o estetyce osiedla to jeden z dłuższych wątków na forum. Pamiętacie ile było dyskusji o tabliczce w podcieniu z reklamą biura podatkowego jednego z sąsiadów? A to tylko mleczna szybka, której większość nawet nie zauważa. Co ciekawe właśnie Ty Justa pisałaś:
A Wy teraz proponujecie powieszenie w reprezentacyjnym miejscu wielkiego, szpetnego wieszaka na makulaturę?
Wtedy większość była przeciwna zgadzając się, że zależy nam na estetyce osiedla a podcienie to miejsce reprezentacyjne, które nie powinno być zaśmiecane reklamami. Tak samo reagowaliśmy na szpetną tabliczkę sklepu alkoholowego na rogu przykręconą do elewacji, na pomysły samowolnych zabudów czy zadaszeń balkonów. W sąsiednim wątku wciąż dyskutujemy o wątpliwej urodzie anten satelitarnych na balkonach i o tym, że balkon to część wspólna z prawem wyłącznego użytkowania, a właścicielowi nie wolno wieszać na elewacji anteny albo wymienić balustrad na złote, bo ma taki kaprys. Wszystko po to, żeby nie robić z osiedla slumsu, gdzie każdy robi co mu się podoba w imię źle pojmowanej wolności."Nie zrozumcie mnie źle, nie czepiam się konkretnej osoby, ale pierwsza myśl jaka mi przeszła widząc takią informację to multum tabliczek na ścianie informujący o siedzibach firm, działalnościach gospodarczych jak biurowcach informujących w którym pokoju i piętrze jest siedziba firmy ;) "
A Wy teraz proponujecie powieszenie w reprezentacyjnym miejscu wielkiego, szpetnego wieszaka na makulaturę?